Nieformalne koło Amazonek przy Ośrodku Pomocy Społecznej w Gołdapi w czasie swoich spotkań nie próżnuje: dyskutujemy, uczymy się i dociekamy, ale w końcu przyszedł również czas na rozpieszczanie. W dniu wczorajszym wybrałyśmy się do Pijalni Wód w Gołdapi i spędziłyśmy w tym bardzo uroczym miejscu wspaniałe chwile. Wprawdzie w grocie solnej jeden z relaksujących się panów, pomimo poszturchiwań żony, pochrapywał, ale wypoczynek był rewelacyjny. Śpiew ptaków, plumkanie wody i inne równie przyjemne odgłosy natury spowodowały, że chociaż na chwilę zapomniałyśmy o bolączkach, problemach, lekarstwach i wizytach u lekarzy. Woda nie wszystkim smakowała, ale zgodnie przyjęłyśmy zasadę – gorzki lek najlepiej leczy.
Czas bardzo szybko minął, ale końcowe pytanie było jednogłośne: Agnieszka, gdzie nas jeszcze zabierzesz?, że o zakupie piwa o smaku malinowym nie wspomnę :).
Życzliwość Pana Jarosława Dzienisa spowodowała, że mogłyśmy poznać walory Uzdrowiska Gołdap i od tej chwili traktujemy Pana Jarosława jako PRZYJACIELA NASZEJ GRUPY.
Podziękowania należą się również Emilce za cierpliwe pstrykanie fotek z naszego relaksu.